Opis
Piotr Bernardyn, długoletni korespondent i komentator spraw azjatyckich, był naocznym świadkiem wielomilionowych protestów, które wybuchły w Hongkongu w 2019 roku. Opisuje, jak protestujący dewastowali miasto, jak głosowali przez internet podczas ulicznych zamieszek i jak niczym z krewnymi kłócili się z lokalną policją. Aby zrozumieć przyczyny tych wydarzeń, przybliża nam sto pięćdziesiąt lat historii Hongkongu, pokazując inne oblicze miasta kojarzonego z pragmatyzmem i zarabianiem pieniędzy.
Wszystko po to, by uchwycić charakter miejsca, które – jak by się zdawało – ma w swojej naturze tymczasowość. Bernardyn tworzy niezwykły obraz miasta, ale przede wszystkim jego mieszkańców, którzy wciąż zmagają się z odpowiedzią na pytanie o to, co to znaczy być Hongkończykiem.
Piotr Bernardyn z lekkością znawcy prowadzi nas przez miasto czasów przejściowych. Hongkong może nie spodziewa się happy endu, ale się też nie poddaje. Im bardziej próbują go zassać komunistyczne Chiny, z tym większą werwą broni resztek swojej wolności. Jego mieszkańcy stają się obywatelami. Flirtują z demokracją, odkrywają własną tożsamość, także polityczną, dotąd płynną i niewyraźną. Rozciągniętą między chińską kulturą, brytyjskim dziedzictwem kolonialnym a ciężko wypracowanym sukcesem gospodarczym. – Jędrzej Winiecki